Pokazywanie postów oznaczonych etykietą akt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą akt. Pokaż wszystkie posty

12 września 2012

23 grudnia 2011

Les fantômes



Nad Fantomami pracuję już od
lipca i po raz pierwszy nad każdym elementem spędzam tak dużo czasu. Mieszałam tu trochę technik bardziej pracochłonnych niż sama obróbka cyfrowa. Dodawałam warstwy malowane farbami na rozmoczonym wodą lub herbatą papierze. Ostatecznie, nie jestem przekonana, czy tego samego efektu nie
uzyskałabym bez calej tej babraniny, ale wszak nie ma tego złego i dzięki tym eksperymentom rozwiązałam inna łamigłówkę, nad
którą głowiłam się od pewnego już czasu. Mianowicie odkryłam formę, w jakiej
chciałabym wystawiać swoje prace, ale o samym pomyślę napiszę już przy innej okazji.

Pierwotnie, inspiracją dla fantomów były fotografie Post Mortem. Porównując je jednak dochodzę do wniosku, że były nią one jedynie na początku, a z czasem
wszystko przesunęło się w stronę senności i widziadeł tych bardziej żywych.


Zaczęłam też poważniej nieco zajmować się moją "pracą" o śmierci, choć póki co więcej tam notatek niż litego tekstu, i to książki tym razem, bardziej niż muzyka, towarzyszyły mi w tych pracach.


Niemniej jednak bez Richtera, Vàli czy Ulver, Fantomy nie miały by obecnego kształtu.


4 czerwca 2010

Alteration of reality

PL:Spokój, przestrzeń, brzydota, która jest pięknem.
Starość. Moim marzeniem są sesje ze starcami, dwie już za mną, leżą, jeszcze nie gotowe, już wkrótce. Tymczasem seria Potworków, powstająca od jakiegoś czasu, dłużej w głowie niż w praktyce, rodzona powoli, czasem w bólach. Niektóre z nich wciąż potrzebują poprawek.



ENG:Tranquillity, space, ugliness which is beauty. Senility.
The sessions with elderlies are my dream, two are done, waiting, not ready yet, soon. In the meantime the Monsters set.
It's been some time since I've
started it, birth slowly, sometime in pain. Some of them still need some improvements.

15 lutego 2009

Gloomy Sunday

Feel chaotic and lost. Thinking too much but still have no answer.

10 grudnia 2008

Cienie cz. II

Tak jak napisałam, tak zrobiłam, odsunęłam regały i kierowałam światło w sobie tylko znanych kierunkach, które wciąż się zmieniały, bo ciągle nie wychodziło tak, jak zamierzałam. No i to szkolne krzesło, które posiadam, pozostawia wiele do zyczenia w kwestii estetyzmu i wszystkiego właściwie. Wiekszość prac inspiruje mnie do myślenia nad kontynuacją, ale potrzebuję bardziej profesjonalnego tła, żeby móc się czymkolwiek chwalić... z drugiej strony podoba mi się kilka pierwszych zdjeć, zabarwionych nutą chaosu meblowego, przemieszaną z gumolitem w kolorze głębokiej zieleni. I właśnie je chciałam tu dziś pokazać.

7 grudnia 2008

Cienie

A właściwie światło w kontrze. To moje najnowsze zajęcie z flashem. Właściwie dopiero się uczę co i jak, niestety ogranicza mnie brak miejsca, jak to w akademiku i dlatego skupiłam się na detalach i małych
fragmentach, chociaż i tak na jedno ze zdjęć wkradła się lampa postawiona na ziemi. Dzisiaj będę dalej próbować, ty
m razem jednak odsune jakieś zbedne regały.